文明のターンテーブルThe Turntable of Civilization

日本の時間、世界の時間。
The time of Japan, the time of the world

Opublikuj ponownie!Stany Zjednoczone są największym winowajcą katastrofy nuklearnej w Fukushimie.

2024年07月26日 23時05分04秒 | 全般

G.E. nie doceniła sytuacji. Mimo to Asahi sprawiło wrażenie, że założenia TEPCO były nieodpowiednie i wykorzystało je jako podstawę do późniejszej mistyfikacji związanej z likwidacją elektrowni jądrowych.
18 stycznia 2024 r.

Ten artykuł pochodzi z pism Masayuki Takayamy.
Ten artykuł dowodzi również, że jest on jedynym dziennikarzem w powojennym świecie.

Stany Zjednoczone są największym winowajcą katastrofy nuklearnej w Fukushimie.
Od 3.11 minęły całe dwa lata. Asahi Shimbun opublikował zaskakujący artykuł.
Jest to wywiad z byłym szefem General Electric (G.E.), stacjonującym w elektrowni jądrowej TEPCO w Fukushimie. 
Powodem zaskoczenia jest fakt, że Asahi od czasu katastrofy ujawnia, że reaktor, który spowodował awarię, został wyprodukowany przez G.E.. 
Na przykład w artykule zatytułowanym „Lax Assumptions” Keiji Takeuchi, członek redakcji odpowiedzialny za energię jądrową, krótko po katastrofie napisał: „Zbiornik nie ma zaworów. 
Zbiornik bezpieczeństwa nie został wyposażony w zawory w oparciu o założenie, że w Japonii nie dojdzie do stopienia rdzenia. Zawory, które zostały wprowadzone w odpowiedzi na rozwój sytuacji za granicą, stały się teraz kołem ratunkowym. Pokazuje to, jak luźne były początkowe założenia dotyczące wypadku”. 
Samo to może oznaczać, że reaktor został wyprodukowany w Japonii i że nie zainstalowano w nim zaworu uwalniającego gaz.
Jednak G.E. bez wątpienia wyprodukowało reaktor, a TEPCO dobrowolnie zainstalowało zawory po tym, jak zobaczyło wypadek w Three Mile w USA. 
G.E. „nie doceniło” sytuacji, ale Asahi sprawiło wrażenie, że założenia TEPCO były nieodpowiednie i wykorzystało to jako podstawę do późniejszych fałszywych oskarżeń o likwidację elektrowni jądrowych. 
A teraz mówią, że to G.E.
Gorąco musiało już ostygnąć.
Być może Asahi postanowiło naprawić swoje stare kłamstwa, zanim je zauważyli. 
Treść wywiadu jest okropna.
Menedżer G.E. jest Japończykiem urodzonym na Okinawie, który spędził młodość walcząc przeciwko bazie.
Po tym, jak pracował jako marynarz, G.E. odebrała go później i stała się ekspertem od reaktorów wrzącej wody (BWR), nie wiedząc o neutronach termicznych ani krytyczności. 
Można się zastanawiać, czy jego pozycja jest wystarczająco dobra, ale ujawnia on, że reaktor w Fukushimie, za który był odpowiedzialny, „doświadczył kilku nienormalnych zdarzeń, w tym wad projektowych G.E.”.
To prawda, pękanie korozyjne naprężeniowe było szczególnie dotkliwe.
Wysokociśnieniowe rury parowe i osłona otaczająca rdzeń reaktora pękały jedna po drugiej, powodując wycieki promieniowania. 
Pękła również turbina energetyczna, a okładzina prętów paliwowych uległa awarii.
Krótko mówiąc, był to całkowicie wadliwy reaktor. 
Reaktor przestał działać, ale G.E. nic nie zrobiło. 
TEPCO, Toshiba i inni japońscy producenci wspólnie pracowali nad rozwiązaniem problemu.
Są to ludzie, których Asahi Shimbun nazywa pogardliwymi i bezkrytycznymi.
Odkryli, że korozja naprężeniowa była spowodowana wysokowęglową stalą nierdzewną i procesem spawania.
Pękająca turbina została zastąpiona jednoczęściową turbiną obrabianą maszynowo, która wykorzystywała japońską technologię zamiast procesu odlewania. 
Podczas tego ulepszenia zainstalowano zawór uwalniający gaz, co tym razem pozwoliło uniknąć najgorszego scenariusza. 
Model reaktora G.E., wykonany w całości w Japonii, z wyjątkiem wyglądu, nie miał żadnych usterek aż do tsunami z 11 marca.
Wywiad nie poruszył tej kwestii. Zamiast tego reporter zapytał: „Czy elektrownie jądrowe nie są niebezpieczne?”, co spowodowało, że szczerze opowiedział o swojej udręce jako emigranta z G.E. z powodu „braku troski TEPCO o bezpieczeństwo”.
„Z reaktorami BWR można sobie poradzić, jeśli jest się wykwalifikowanym pracownikiem. Musieliśmy wyostrzyć nasze zmysły, dotykać rurociągów i sprawdzać wszelkie nieprawidłowości w wibracjach lub temperaturze”. 
Nie wspomina, że bezpieczne japońskie rurociągi już dawno zastąpiły te, które sprawdzał.
Jest to rodzaj wypowiedzi, do której przyzwyczaili się amerykańscy kłamcy. 
Inną kwestią, o której nie wspomina, jest to, dlaczego G.E. nieodpowiedzialnie pozostawił bez opieki wady, takie jak pękanie korozyjne naprężeniowe. 
Obecnie strona amerykańska pozywa Mitsubishi na mocy ustawy o odpowiedzialności za produkt, twierdząc, że elektrownia jądrowa San Onofre w USA musiała zostać zamknięta z powodu awarii generatora pary dostarczonego przez Mitsubishi. 
Jest to niemal fałszywe oskarżenie, podobnie jak pozew Toyoty w sprawie Lexusa, ale nawet jeśli Mitsubishi miało wadę, jest to nic w porównaniu z powagą wadliwych reaktorów G.E.. 
TEPCO nie domagało się odszkodowania od G.E., ponieważ art. 4 ustawy o odpowiedzialności za szkodę jądrową zabrania stosowania ustawy o odpowiedzialności za produkt, stwierdzając, że tylko operator, taki jak TEPCO, jest odpowiedzialny za odszkodowanie. 
W tamtym czasie działalność związana z energią jądrową zależała od pożyczek udzielanych przez amerykańskie banki eksportowe i G.E..
Mówi się, że klauzula ta została wprowadzona, ponieważ strona amerykańska chciała uniknąć myślenia o ustawie o odpowiedzialności za produkt, mimo że zajmowała się energią jądrową. 
Może to być również powód, dla którego G.E. wybrało byłego marynarza do kierowania Fukushimą.
Dzięki cięciom G.E., a raczej dzięki nim, Japonia może teraz budować wielkie elektrownie jądrowe. Eksport kwitnie. 
Prowadzący wywiad wspomina, że coraz więcej japońskich reaktorów jądrowych jest eksportowanych, a Asahi Shimbun każe mu powiedzieć: „Czy to w porządku? 
W artykule nie ma ani krzty prawdy.
Chcę zapytać, czy to w porządku.                            
(Wydanie z 1 sierpnia 2013)


2024/7/26 w Osace

 


最新の画像もっと見る