文明のターンテーブルThe Turntable of Civilization

日本の時間、世界の時間。
The time of Japan, the time of the world

Problem kobiet do towarzystwa: oskarżenie pana Ramseyera Zachód w dalszym ciągu wierzy w kłamstwa

2024年01月22日 09時39分56秒 | 全般

Poniższy tekst pochodzi z artykułu profesora Yoshitaki Fukui z Uniwersytetu Aoyama Gakuin, który ukazał się w dzisiejszej sekcji Opinia Sankei Shimbun.
To lektura obowiązkowa nie tylko dla mieszkańców Japonii, ale także dla ludzi na całym świecie.
Podkreślenia w tekście inne niż nagłówek są moje.

Kwestia kobiet pocieszających: oskarżenie pana Ramseyera
Zachód nadal wierzy w kłamstwa
Twierdzenie, że koreańskie kobiety do towarzystwa były zmuszane do niewolnictwa seksualnego przez japońskie wojsko przed II wojną światową, stało się powszechnie wierzone w Japonii przez jakiś czas po ukazaniu się gazety Asahi Shimbun, było wynikiem całkowitego sfabrykowania mężczyzny cieszącego się dobrą reputacją, nazwiskiem Seiji Yoshida.
Wkrótce jednak sprzeczne kłamstwa zostały zdemaskowane i w 2014 r. Asahi Shimbun, który chwycił przynętę, wycofał wszystkie swoje artykuły w oparciu o „zeznania Yoshidy”.
W Japonii powszechnie wiadomo, że teoria przymusowej deportacji kobiet do towarzystwa i teoria, że „kobiety do towarzystwa = niewolnice seksualne” są fikcją.
Problem w tym, że wśród japońskich badaczy na Zachodzie teoria „kobiety do towarzystwa = niewolnice seksualne” nadal stanowi „konsensus”, którego nie można krytykować.
Zachodnie media nadal w to wierzą.
Kilka lat temu Mark Ramseyer, profesor Uniwersytetu Harvarda i czołowy autorytet w dziedzinie prawa spółek w USA, rzucił kamieniem w ten fałszywy konsensus.
Spędziwszy młodość w Japonii i biegle władając językiem japońskim, napisał pracę naukową, która teoretycznie i empirycznie wykazała, że system kobiet do towarzystwa był przedłużeniem krajowego przemysłu prostytucyjnego, który w tamtym czasie był legalnym biznesem i uznawanym na mocy przepisów.
Artykuł został zgłoszony do International Review of Law and Economics i zaakceptowany w listopadzie 2008 roku.
Został on opublikowany na stronie internetowej czasopisma w grudniu.
Kiedy jednak streszczenie ukazało się na stronie internetowej Sankei Shimbun i wydrukowano w styczniu 2009 r., rozległ się chór potępienia Ramseyera, najpierw w Korei Południowej, a następnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie masowa kampania przeciwko Ramseyerowi prowadzona przez japońskich badaczy zażądała wycofanie papieru.
Ostatecznie gazety nie wycofano, ale w Japonii nawet gazeta Asahi Shimbun zmuszona była przyznać, że to kłamstwo.
Dlaczego sfabrykowana opowieść o kobietach do towarzystwa jest nadal akceptowana na Zachodzie?
Nawet w Korei Południowej odważni badacze wysuwają oparte na faktach twierdzenia, które zaprzeczają teorii o przymusowym małżeństwie, a twierdzenia te stopniowo zyskują na popularności.
Dlaczego zatem na Zachodzie nadal tak się dzieje?
Jest to pytanie, które wielu Japończyków byłoby bardzo zaciekawionych.

Szokująca książka opublikowana w USA
The Comfort Women Hoax” (Encounter Hoax), książka, która odpowiada na to pytanie, zostanie opublikowana w Stanach Zjednoczonych w tym miesiącu.
Współautorami książki są Ramseyer i Jason Morgan, profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Reitaku, który krytykował teorię niewolnictwa seksualnego, odkąd był studentem wydalonym ze społeczności zajmującej się historią Stanów Zjednoczonych.
Książka jest także aktem oskarżenia obu mężczyzn, którzy zostali poddani materialnym i niematerialnym naciskom ze strony amerykańskiej społeczności akademickiej i niemal zmuszeni do zatajenia swoich wypowiedzi.
Pragnę przybliżyć jej treść i omówić znaczenie jej publikacji.
Po pierwsze, jest to niezbędna książka dla wszystkich, którzy dążą do wolności akademickiej i wolności słowa.
W zachodnich kręgach akademickich kwestia kobiet do towarzystwa jest kwestią drugorzędną, która nie była szeroko badana. Mimo to teoria, według której niektórzy japońscy uczeni uważają, że „kobiety do towarzystwa są niewolnicami seksualnymi”, stała się powszechna i uznana za „poprawną politycznie”.
W zachodnich kręgach akademickich kwestia kobiet do towarzystwa to drobnostka, która nie była szeroko badana, dlatego właśnie teoria „kobiety do towarzystwa = niewolnice seksualne” niektórych japońskich badaczy stała się konsensusem i uznana za „poprawność polityczną”.
Właśnie dlatego próba obalenia tej teorii podjęta przez Ramseyera została ostro zaatakowana, zanim w ogóle zakwestionowano fakty.
W Stanach Zjednoczonych szaleje „kultura odwoływania spotkań”, która ma na celu społeczne wymazanie wypowiedzi, które nie ograniczają się do kwestii kobiet do towarzystwa, ale są także sprzeczne z polipoprawnością, a atak na pana Ramseyera jest tego przykładem.
Podobnych przykładów jest zbyt wiele, aby je wymienić.
Kiedy James Sweet, profesor na Uniwersytecie Wisconsin i prezes Amerykańskiego Stowarzyszenia Historycznego, skrytykował kierowany przez New York Times ruch „1619 Project”, który twierdzi, że historia Stanów Zjednoczonych rozpoczęła się wraz z przybyciem niewolników w 1619 r., ze względu na jego uproszczony pogląd historii jako „czarne dobro, białe zło”, został natychmiast potępiony i zmuszony do przeprosin. Kiedyś cel anulowania
Gdy dana osoba stanie się celem anulowania, rzeczywiście zostaje pozostawiona sama sobie.
Nawet ci, którzy myśleli, że są przyjaciółmi, zwrócili się do napastników.
Jednakże pan Ramseyer nie poddał się i stanowczo nalegał, aby się wycofać.
Na amerykańskich uniwersytetach panuje powszechna tendencja, w której pojawia się nawet oparta na faktach krytyka czołowych badaczy akademickich

w sposób nieuzasadniony wykraczający poza słuszne i błędne twierdzenia.
Ludzie coraz częściej unikają kierunków akademickich związanych z naukami humanistycznymi i społecznymi.
Ramseyer i jego współpracownicy są tym głęboko zaniepokojeni.

W końcu winowajcą są Japończycy.
Kolejną kwestią, którą Ramseyer i jego współpracownicy zauważają, jest to, że Japończycy powinni być zaniepokojeni brakiem japońskich badań na temat kwestii kobiet do towarzystwa na Zachodzie.
Japońscy uczeni za granicą, którzy twierdzą, że „kobiety do towarzystwa = niewolnice seksualne” na ogół nie mają wysokiego poziomu umiejętności czytania ze zrozumieniem w języku japońskim ani umiejętności wyszukiwania faktów historycznych, przynajmniej nie na poziomie Ramseyera i jego współpracowników, którzy w pełni wykorzystują przedwojenne dokumenty japońskie.
Artykułom badaczy teorii „kobiety do towarzystwa = niewolnictwo seksualne” często towarzyszą cytaty z innych dokumentów anglojęzycznych, które podzielają tę samą opinię.
Ramseyer i jego współpracownicy krytykują to jako „grę na przesłanie”.
Co więcej, mówią, że jedynymi źródłami, które w końcu są cytowane, są sfabrykowane książki Seiji Yoshidy lub „zeznania” niektórych kobiet do towarzystwa, które wielokrotnie się zmieniały i nie zgadzają się w podstawowym zakresie.
Zachodnimi badaczami są Yoon Mee-hyang, była szefowa Solidarności na rzecz Sprawiedliwości i Pamięci w celu rozwiązania problemu japońskiego wojskowego niewolnictwa seksualnego (Federacja Sprawiedliwości, dawniej Para-Taiko), która była krytykowana za wykorzystywanie kobiet do towarzystwa w Korei Południowej, oraz której wskazano na powiązania z Koreą Północną, w tym udział w wiecach powiązanej z Koreą Północną Chongryon, w ogóle nie wspomina się o tym, że defraudowała fundusze dla kobiet do towarzystwa (skazana przez Wysoki Trybunał).
Dzieje się tak jednak częściowo dlatego, że japońscy naukowcy i media od wielu lat celowo szerzą fałszywy obraz kobiet do towarzystwa.
Niestety, praktyka ta trwa do dziś.
Kiedy Ramseyer został zaatakowany w związku z jego artykułem Comfort Women, zwolennicy wycofania artykułu oparli się na japońskim badaczu Yoshiaki Yoshimi, emerytowanym profesorze na Uniwersytecie Chuo, który sam przesłał do czasopisma artykuł wzywający do wycofania artykułu Ramseyera.
Jednak w wywiadzie dla Mainichi Shimbun w 2019 r. (wydanie wieczorne z 13 września) powiedział o kobietach do towarzystwa: „(1) Wybrana przez wojsko firma wysyłała kobiety do punktów pocieszenia w zamian za pożyczanie pieniędzy (zaliczka na zadłużenie) krewnym kobiet „handel ludźmi”, w przypadku którego biznesmen zabiera osobę do pracy. 2) „porwanie” – gdy przedsiębiorca porywa osobę, namawiając ją do pracy w charakterze baru lub pielęgniarki; oraz 3) „Parwanie” – gdy osoba zostaje siłą uprowadzona przez władze lub biznesmena stosującego groźby lub przemoc. Stwierdził, że istnieją trzy typy, ale „na Półwyspie Koreańskim, który jest kolonią, przypadki ① i ② są powszechne”.
Innymi słowy, pogląd Yoshimiego na rzeczywistość koreańskich kobiet do towarzystwa pokrywa się z poglądem Ramseyera, który postrzega to jako biznes prostytucyjny (Ramseyer nie wspomina o kobietach do towarzystwa poza Japonią i Koreą jako poza zakresem swoich badań).
Mimo to wezwał do wycofania artykułu Ramseyera. (Co dziwne, ten wywiad nie jest dostępny w bazie danych Mainichi Shimbun „Maisaku”).
Nawet teraz uczeni i media, którzy trzymają się teorii „kobiety do towarzystwa = niewolnice seksualne” kryjącej się za ich pozornym współczuciem dla kobiet do towarzystwa, nie chcą uznać ich podmiotowości i wykorzystać ich jako narzędzia kampanii politycznych.
Z drugiej strony pan Ramseyer nie wpisuje się w teorię „powinien” ani ruchy polityczne, ale omawia fakty i analizuje zachowania kobiet do towarzystwa, które wybrały prostytucję jako sposób na przetrwanie w trudnych warunkach tamtych czasów, traktując je jako istoty ludzkie myślące i działające samodzielnie.
Która z nich ma większy szacunek do kobiet do towarzystwa?
Mamy nadzieję, że nowa książka Ramseyera i jego współpracowników pobudzi dyskusję opartą na faktach w Europie i Stanach Zjednoczonych.

 


最新の画像もっと見る