Poniżej znajduje się kontynuacja poprzedniego rozdziału.
W rozdziale 1 zaczynamy od wyjaśnienia, w jaki sposób skorumpowana polityka amerykańska stała się od czasu legalizacji przekupstwa między potężnymi grupami przemysłowymi a gigantycznymi korporacjami i politykami bezpośrednio po II wojnie światowej.
Następnie pokażemy, jak wielkim zmartwieniem było zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w 2016 roku, kiedy świat był kompletny „o pieniądzach”.
W rozdziale drugim dwie ważne polityki administracji Trumpa kontynuowały walkę o obalenie zarówno konsensusu między demokratycznymi liberałami, jak i konserwatywnym nurtem republikańskim: nieustanną wojnę o wsparcie interesów wojskowych i politykę ustępstw wobec Chin. Pokaż, że tak było.
Opisuje również, w jaki sposób „wewnętrzny krąg”, który kontrolował światową ekonomię polityczną, taki jak Światowe Forum Ekonomiczne (Konferencja w Davos) i Rada Stosunków Zagranicznych Stanów Zjednoczonych, sprytnie oswoił główne media, w tym gazety i telewizję.
Pod koniec rozdziału zauważyłem również, że chociaż Trump był konsekwentny w swojej twardej polityce wobec Chin, wybór jego ostatecznego ułaskawienia podczas jego prezydentury wywołał pytania, czy rzeczywiście był „prawicowym antywojennym prezydentem”. .
Koniec końców, być może powinniśmy docenić, że Trump był klaunem, któremu nie udało się zostać tragicznym bohaterem.
W rozdziale 3 napisałem, że dysproporcja gospodarcza „1% w porównaniu do 99%” w USA stała się jeszcze bardziej dotkliwa. Teraz górne 0,1 procent z 1 procenta w porównaniu z pozostałymi 0,9 procent jest poważnie podzielone wzdłuż linii. Zaznaczam, że powstał konflikt.
Co więcej, w przeciwieństwie do gigantycznych oligopoli z czasów rozkwitu produkcji, nowoczesne oligopole internetowe, takie jak Amazon, Facebook i Google, nie są nieuchronnie duże, aby zwiększyć swoją wydajność i wzmocnić przewagę nad rówieśnikami; zamiast tego są gigantyczne firmy o kruchych podstawach gospodarczych.
Rozdział 4 rozważa implikacje faktu, że obecny amerykański rynek akcji jest jeszcze bardziej skoncentrowany na popularności akcji „high-tech” niż wtedy, gdy giełda w USA załamała się spektakularnie w latach 2000-02.
Spektakularne hossy zawsze kończyły się ogromnym krachem z powodu nadmiernej koncentracji popularności w danym sektorze.
Nie ma powodu, by sądzić, że sam ten czas skończy się inaczej.
Większość dzisiejszych popularnych spółek high-tech to grupa spółek, które choć noszą znamiona high-tech, w praktyce są low-tech.
I chociaż konsumenci są zadowoleni z otrzymywania wygodnych usług za darmo, prawda jest taka, że często są one obsługiwane poprzez kompilowanie dużych zbiorów danych na temat konsumentów i sprzedawanie ich innym firmom, a w niektórych przypadkach rządom po wysokich cenach.
Robinhood, szybko rozwijająca się bezprowizyjna internetowa firma maklerska, została schwytana i ukarana grzywną tak wysoką, że z powodu złych praktyk biznesowych została zmuszona do zapłaty znacznej grzywny.
Jedyna różnica polega na tym, że Google i Facebook nie zrobiły tego rażąco.
Giganci „high-tech”, będąc kruchymi gigantami, próbują chronić swoje własne interesy, wiążąc się z politycznymi władzami chwili i nakłaniając ich do stworzenia systemu prawnego korzystnego dla ich interesów.
Politycy, którzy otrzymują wysokie opłaty za lobbing, z zadowoleniem przyjmują ten program.
W rozdziale 5 rozwiążemy zagadkę, dlaczego politycy na całym świecie konkurują ze sobą, aby wprowadzić jak najmocniejszą blokadę, mimo że blokady (blokady miast i godziny policyjne) są w dużej mierze nieskutecznym i szkodliwym środkiem przeciwko nowym koronom.
Odpowiedź jest prosta: to, co my jako konsumenci uważamy za szkodliwe, jest pożądane dla tych, którzy marzą o ustanowieniu jednego rządu światowego.
To na przykład niemożność kupowania towarów i usług, kiedy i gdzie ich chcemy. Małe, średnie i mikroprzedsiębiorstwa o słabej sile finansowej coraz częściej wypadają z rynku, pozostawiając jedynie sklepy sieciowe zarządzane przez znaczny kapitał.
„Nieuporządkowana i zdezorganizowana” struktura rynkowa małych i mikroprzedsiębiorstw stanowi istotną przeszkodę w kontrolowaniu mas konsumentów na całym świecie.
Dlatego wdrażają „blokadę, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się nowego koronawirusa”, jako pretekst do usunięcia z rynku małych i mikroprzedsiębiorstw.
A w ostatnim rozdziale, rozdziale 6, ujawniamy, że „zero emisji dwutlenku węgla w celu powstrzymania globalnego ocieplenia” jest również ich pierwotnym celem, chociaż z naszego punktu widzenia byłoby to marnowanie ogromnych funduszy inwestycyjnych.
Gospodarka, w której gigantyczny oligopol jednokierunkowego kapitału dominuje nad zachowaniami konsumpcyjnymi na światowych rynkach, jest dla nich sytuacją pożądaną.
Rozdział 6 rozwija również osobliwą mentalność milionerów urodzonych po latach 60., kiedy Jeff Bezos, założyciel firmy Amazon, stał się najstarszą osobą.
Zaczęli sprawować władzę jako zupełnie inna wpływowa osoba niż dawni milionerzy, tacy jak Bill Gates i George Soros, którzy byli wyraźnie chciwi władzy.
W przeciwieństwie do starego pokolenia, które miały wygląd żądnych władzy starszych mężczyzn, ich wygląd zewnętrzny jest spokojny.
Jednak mimo spokojnego wyglądu nie widzą w masach nawet obiektów, które można przekonywać argumentami.
Postrzegają ich jako naiwniaków, na których można polować, lub ludzi, których można użyć jako pionków.
Jako student na Uniwersytecie Harvarda, Mark Zuckerberg założył poprzednika Facebooka jako stronę internetową dla chłopców do sprawdzania dziewcząt i dziewcząt do sprawdzania chłopców i zapraszania ich na randki.
Przekonany, że to dobry interes, poprosił o adresy internetowe uczniów, nauczycieli i absolwentów.
Kiedy wielu ludzi z Harvardu ochoczo podawało mu swoje adresy, nie pytając, do czego ich używają, wyrzucił słynne z siebie: „Dump Facks.
Nie wiadomo jednak, dlaczego założył ten internetowy serwis randkowy.
Kiedy poprosił piękną studentkę, która była dobrze znana na kampusie na randkę, został uderzony łokciem w twarz i powiedział: „Kto by umawiał się z takim kujonem jak ty?
W ramach zemsty rozrzucił jej zdjęcie i adres e-mail po całym ciele.
Ta podstępna zemsta została zaskakująco dobrze przyjęta, a Zuckerberg uruchomił internetowy serwis randkowy jako przedsięwzięcie na terenie kampusu.
Nowa administracja Bidena wystartuje z pełnym poparciem tych, którzy są przekonani, że zamiast tego rodzaju egocentryzmu „każdy jest sam, bez względu na to, jak wykorzystuje kogokolwiek poza sobą”, i kto na tym zarobił fortunę. postawa. Ale tak, czytelnicy mogli pomyśleć, że mówię o Trumpie, ale najgorszym prezydentem w historii jest Joe Biden.