Monitoruj i kontroluj wszystko z poniższych książek! Chiny dążą do globalnej dominacji w IT.
Chiny próbują monitorować i kontrolować świat za pomocą 5G. Chiny chcą monitorować i kontrolować świat za pomocą 5G i odbierać nam wolność. W artykule zatytułowanym „The End of War and the Digital Surveillance Society”.
To fragment artykułu autorstwa Moe Fukady (analityka biznesowego IT), prawdopodobnie jednego z najważniejszych artykułów XXI wieku.
Mam nadzieję, że czytelnicy rozpowszechnią ten artykuł i kolejne rozdziały wśród jak największej liczby osób.
Podkreślenie w tekście jest moje, z wyjątkiem nagłówka.
Tajwan jest bramą do transferu technologii
Wiele osób przeoczyło fakt, że to Tajwan za kulisami wspiera chińskie ambicje.
Chociaż na Tajwanie jest wielu pro-Japończyków, Chińczycy z kontynentu kontrolują wyższe szczeble kręgów politycznych i gospodarczych.
W przeciwieństwie do japońskiego wizerunku „projapońskiego”, prezydent Tsai Ing-wen i były prezydent Ma Ying-jeou twierdzą, że Wyspy Senkaku są terytorium Tajwanu, żądają przeprosin od Japonii za kobiety do towarzystwa i zorganizowali wystawę, aby spalić portret cesarza Showa.
Tego rodzaju antyjapońską politykę na Tajwanie prowadzi chińska mafia, „niebieska pomoc i podżeganie”, która zdobyła władzę podczas II wojny światowej.
Mająca swoją siedzibę na obszarze koncesyjnym Szanghaju w czasie wojny, „niebieska pomoc i podżeganie” rozkwitła pod przywództwem Du Yue Shenga, który po wojnie przeniósł swoją bazę do Hongkongu i podzielił się na kontynent i Tajwan.
Umowa między Japonią a Stanami Zjednoczonymi podpisana w 1986 r. Nałożyła wiele ograniczeń na dostawy półprzewodników z Japonii do Stanów Zjednoczonych.
Aby uniknąć sankcji, japońskie firmy zaczęły budować fabryki na Tajwanie i przenosić swoją technologię półprzewodników do Stanów Zjednoczonych.
Tak to się wszystko zaczęło.
W 1987 roku firma Huawei została założona w Chinach. W tym samym roku na Tajwanie założono TSMC, dużą firmę produkującą półprzewodniki, oraz Winbond, średniej wielkości firmę zajmującą się pamięcią, aby wspierać rozwój Huawei.
Dzieje się tak dlatego, że rodzina Meng, która jest rodziną żony założyciela Huawei, Ren Zheng-hi, rodzina Jiao, która jest rodziną założycielską Winbond, oraz rodzina Tsai, która jest przodkiem dyrektora Alibaby i Softbanku Cai Chong-shinga. mają silne więzi jako główni członkowie „Błękitnej Gwardii”, którzy pomagają sobie nawzajem od trzech pokoleń.
Transfer technologii na pełną skalę do Chin przez Tajwan rozpoczął się w 1992 roku.
W tym samym roku Chińskie Stowarzyszenie Stosunków Cross-Straits i Fundacja Wymiany Cieśniny Tajwańskiej, która jest odpowiednikiem japońskiego Keidanrena, zgodziły się na „Konsensus z 1992 r.”, Czyli porozumienie o uznaniu „jednych Chin” między Tajwanem a Chinami.
Oznaczało to, że Chińskie Stowarzyszenie Stosunków przez Cieśninę Tajwańską i Fundacja Wymiany Cieśniny Tajwańskiej, „niebieska pomoc”, która podzieliła się na Chiny i Tajwan, po raz kolejny będą współpracować po drugiej stronie Cieśniny, aby zjednoczyć dwie połowy Chin.
Rok podpisania porozumienia rozpoczął się transfer technologii z Tajwanu do Chin.
Celem była technologia „podwójnego zastosowania”, taka jak technologia wojskowa i technologia półprzewodnikowa.
Chiny jako kraj komunistyczny podlegają ograniczeniom eksportowym, co oznacza, że nie mogą kupować nowatorskich produktów bezpośrednio z Zachodu.
W tym miejscu skupiono się na regionie Tajwanu, który jest „Chinami, ale nie Chinami”.
Tajwan jest projapoński, proamerykański i profrancuski i ma dostęp do technologii i produktów, do których Chiny nie mają dostępu.
Przede wszystkim Chiny, które chciały rozwijać pancerniki i myśliwce, zwróciły się do „niebieskiej pomocy” o transfer technologii dla fregat typu Lafayette i myśliwców Mirage zakupionych przez francuską firmę Thomson od rządu Tajwanu.
W rezultacie broń i plany fregat klasy Lafayette zakupione przez rząd Tajwanu trafiły bezpośrednio do Chińczyków, a sprawa przekształciła się w międzynarodową sprawę sądową.
Poza tym chipy i plany myśliwca F35 opracowanego przez rząd USA zostały również przekazane Huawei i Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej za pośrednictwem tajwańskich firm, co doprowadziło do wypuszczenia myśliwca J31 w Chinach, kopii, która wygląda dokładnie tak, jak F35.
Inteligentna sieć to infrastruktura nadzoru.
Chociaż rząd USA wyłącza stacje bazowe 5G Huawei, Chiny nie zrezygnowały z budowy globalnej infrastruktury nadzoru.
Alternatywą dla stacji bazowych 5G jest globalna supersieć, która łączy świat z sieciami elektroenergetycznymi.
Supersieć to międzynarodowa inteligentna sieć, która łączy się ponad granicami państw. Inteligentna sieć to zestaw sieci elektroenergetycznych i sieci komunikacyjnych służących do monitorowania zużycia energii elektrycznej i zdalnego manipulowania zużyciem.
Chińskie inteligentne urządzenia domowe w każdym domu będą wyposażone w kamery i mikrofony połączone za pomocą technologii IoT. Ich rozmowy będą przekazywane z urządzeń gospodarstwa domowego do Chin za pośrednictwem sieci komunikacyjnej inteligentnej sieci.
W tym celu Chiny wykupują japońskich producentów elektroniki użytkowej i znaki towarowe.
Jeśli kupisz urządzenie gospodarstwa domowego Sharp lub Toshiba, myśląc, że jest wyprodukowane w Japonii, przekonasz się, że ma ono układ komunikacyjny i kamerę. Istnieje możliwość, że wycieknie informacje do Chin.
Te urządzenia są teraz chińską stolicą.
Nawet jeśli świat ma być połączony sieciami elektroenergetycznymi, obywatele różnych krajów będą kuszeni, aby odrzucić ten pomysł, jeśli usłyszą w zwykły sposób: „Połączmy się z Chinami siecią elektroenergetyczną”.
Tutaj do gry wkracza propaganda biznesowa.
W ostatnich latach troska o środowisko stała się gorącym tematem, a wiele krajów promuje politykę mającą na celu zwiększenie liczby przyjaznych dla środowiska pojazdów elektrycznych, które nie spalają benzyny.
Powodem tego jest kwestia emisji dwutlenku węgla, zgodnie z ustaleniami porozumienia paryskiego.
Chiny są największym na świecie emitentem dwutlenku węgla, odpowiadającym za 30% ich całkowitej emisji.
Promowanie pojazdów elektrycznych z dużymi stratami energii nie byłoby przyjazne dla środowiska poprzez regulowanie wyłącznie krajów rozwiniętych bez regulacji dotyczących Chin, które w rzeczywistości emitują dwutlenek węgla.
Problem z energią słoneczną polega na tym, że jest ona dostępna w ciągu dnia, ale nie po zmroku. Propaganda, która mówi: „Połączmy świat z dalekosiężną siecią przesyłową i komunikacyjną oraz przesyłajmy w nocy energię elektryczną wytwarzaną przez energię słoneczną z obszarów dziennych”, wymusza wycinanie lasów i układanie bezużytecznych sieci energetycznych, które niszczą środowisko .
Łączenie regionów, które są na tyle daleko od siebie, że powoduje różnice czasowe, jest marnotrawnym i nieefektywnym rozwiązaniem.
Jednak chociaż świadomi ludzie wierzą, że robią coś dobrego dla środowiska, wierzą również, że chiński system energetyczny jest tańszy i działa lepiej. Są gotowi sami zapłacić i zbudować chińską infrastrukturę wywiadowczą.
Administracja Trumpa jest świadoma struktury porozumienia paryskiego i budowy chińskiej infrastruktury wywiadowczej jako zestawu.
Dlatego wycofał się z porozumienia paryskiego, mimo że był krytykowany przez oszukanych przez media. Deklaracja prezydenta USA o stanie zagrożenia w sieci elektroenergetycznej
1 maja 2020 roku prezydent USA Trump ogłosił stan wyjątkowy w sieci energetycznej, zakazując importu i używania sprzętu, który mógłby stanowić zagrożenie dla sieci.
Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy było ryzyko, że zewnętrzna komunikacja może manipulować transformatorami sieci energetycznej wyprodukowanymi w Chinach we współpracy z Huawei.
Innym powodem było to, że Global Super Grid, promowany przez chińską grupę frontową o nazwie GEIDCO (Organizacja Współpracy na rzecz Rozwoju Globalnych Połączeń Energetycznych), po cichu działała w USA.
GEIDCO to organizacja, która podniosła kwestię zmian klimatycznych, kierowana przez byłego prezesa China National Grid Corporation.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to organizacja globalna, ale większość członków jej zarządu ma chińskie pochodzenie.
Dwóch zastępców dyrektora pochodzi z chińskiej sieci państwowej i ma bliskie powiązania z Huawei. Jednym z nich jest Stephen Chu, sekretarz ds. Energii z czasów Obamy i Amerykanin chińsko-amerykański, a drugim jest Masayoshi, syn Softbanku.
Masayoshi Son opowiada się za „Asian Supergrid Initiative”, która jest częścią Global Supergrid i rozwija projekty energii słonecznej w celu połączenia japońskiej sieci energetycznej z Chinami przez Koreę Południową i Rosję.
Impulsem do ogłoszenia stanu wyjątkowego był fakt, że firma uczestnicząca w planie podłączenia energetyki słonecznej do krajowej sieci energetycznej w stanie Aguascalientes na środkowym zachodzie Meksyku została kupiona przez japońską firmę blisko Softbanku.
Sieć rządu meksykańskiego przekracza granicę i łączy się z siecią w El Paso w Teksasie, a firma energetyczna El Paso, Intersect Power, jest filią Softbanku.
Co zaskakujące, budowa chińskiej sieci wywiadowczej pod postacią inteligentnej sieci jest w toku dokładnie w czasie, gdy Stany Zjednoczone spieszą się, aby wyeliminować telekomunikacyjne stacje bazowe Huawei ze swojej krajowej sieci.
Sieć energetyczna była budowana w celu podłączenia do fabryki Foxconn w Wisconsin, gdzie montowane są produkty Huawei.
Założyciel Foxconn początkowo rozpoczął projekt, obiecując prezydentowi Trumpowi budowę fabryki LCD (wyświetlaczy ciekłokrystalicznych) w USA. Mimo to plan budowy był wielokrotnie zmieniany, a szczegóły projektu nie zostały ujawnione.
Z drugiej strony mówi się, że zainstaluje sieć elektroenergetyczną i infrastrukturę światłowodową, aby otworzyć centrum danych na terenie fabryki. Fabryka będzie miała ogromną podstację elektroenergetyczną, która zajmie około trzech kilometrów kwadratowych.
Fabryka będzie miała ogromną podstację elektroenergetyczną, która zajmie około trzech kilometrów kwadratowych.
Fabryka będzie miała ogromną podstację, która zajmie około 3 kilometrów kwadratowych. Chociaż nie ujawniono, do czego będzie wykorzystywał fabrykę, naturalne jest, że zespół ekspertów władz przeanalizuje ją jako obiekt podstacji dla inteligentnej sieci, biorąc pod uwagę, że będzie miał "obiekty podstacji + centrum danych + nową transmisję i sieć komunikacyjna.
Gubernator stanu Wisconsin i biurokracja Departamentu Energii nie poinformowali Trumpa o treści planu zakładu.
Dzieje się tak dlatego, że Stephen Chu, Amerykanin pochodzenia chińskiego, który, jak wspomniałem wcześniej, jest zastępcą dyrektora GEIDCO i Global Supergrid, był szefem Departamentu Energii w administracji Obamy i nadal ma wpływ na ten departament wraz z Obamą w Administracja Trumpa.
To jest naprawdę „narodowy stan wyjątkowy”.
Ten artykuł jest kontynuowany.
